Buda i Peszt to jedna z najbardziej upodobanych przez nas europejskich stolic. Bliskość dojazdu, klimat i przyjazna atmosfera to podstawowe czynniki wpływające na ten właśnie wybór odwiedzin. Ludzie uśmiechnięci, życzliwi i uczynni. Każdego ranka słoneczko budzi nas delikatnym muskaniem w okna. Żegna się z nami ciepłem, intensywnie ogrzewającym nasze ciała – pomimo wieczoru. Najstarszy most na Dunaju (ten przy hali targowej) jest obecnie w remoncie.
Można po nim swobodnie spacerować środkiem jezdni. Jednak to tylko pozory, ponieważ jest „zalany”. To niespotykana jak do tej pory fala! – rowerzystów. Pomimo wielokrotnych odwiedzin Budapesztu jeszcze nigdy nie widziałem tylu tysięcy rowerzystów. Coś niesamowitego. Bardzo dobrze przygotowane ścieżki rowerowe wzdłuż Dunaju i na Margaritce. Projektanci skrupulatnie zaplanowali przejazdy przez jezdnię i torowiska. Wszystko zabezpieczone wysepkami, azylami i specjalnie wydzielonymi barierkami. Naprawdę 6 z „+ sem”!Nie ma też żadnego problemu z wypożyczeniem bicykla. Co kilkaset metrów stacje rowerów miejskich. A i prywatnych wypożyczlni całe mnóstwo. Władze miejskie przyłożyły się do utworzenia infrastruktury promującej ekologiczny styl przemieszczania się i zwiedzania miasta.
Budapeszt o każdej porze roku i dla każdego ma do zaoferowania coś fajnego.
0 thoughts on “Budapeszt zalewa wysoka fala”